niedziela, 14 sierpnia 2011

O lodówce! i o młodniejącym Sztruksie :) i o strefach :)

O lodówce słów kilka. no cóż Asta nauczyła się otwierać lodówkę! Że drzwi otwiera skacząc na klamkę to już sie przyzwyczaiłam, ale lodówka to już lekka przesada! Bezczelna się małpa robi! Ten pocede będzie trzeba ukrócić.


A co u Fuksia ? Młodnieje mi chłopak :)
Agilitowo fajnie pomyka, całymi dniami molestuje mnie piłką, na spacerach daje czadu i twardo dotrzymuje kroku Astowej, również w psich gonitwach  jak i zapasach. Cholernie cieszy mnie ta zmiana , bo od roku nie widzialam go w tak fajnej kondycji fizycznej , a przede wszystkim psychicznej. Normalnie mam w domu kudłata kupkę energii i pozytywnego nastawienia do świata! Ba! Chlopak zaciesza się nawet na widok naszych sąsiadów czego nigdy nie robił! Skąd ta zmiana? W sumie sama chciałabym wiedzieć :)

Jeśli chodzi o strefy , to pochwałić sie chciałam. Strefy zrobione na schodach, deskach , podjazdach na wózki. plus Asta widziała w swoim życiu kładkę dwa razy na oczy . Drugie spotkanie z kładką i mam psa pięknie pomykającego po kładce, pewnie i w miarę szybko i przede wszystkim w  pięknym stylu zaliczoną strefę!!!!! 
Powtórka ćwiczenia i efekt ten sam!!! Przyznam sie bez bicia, że na ten moment  normalnie puchnę z dumy i mam nadzieję, że tych naszych pięknych stref nie uda mi się zepsuć.

Całkiem fajnie mieć genialnego psa


2 komentarze:

  1. Gratulacje stref :D wiem co to za uczucie!!!
    Czekam na jakis nowy filmik z frisbee ;>
    Paula i Wełna

    OdpowiedzUsuń