wtorek, 22 listopada 2011

Idealnie



Idealny, wprost fenomenalny, pierwszorzedny, doskonały.... Tak można określić nasz dzisiejszy frisbowy trening.
Do tego, że suka mnie codziennie pozytywnie zaskakuje przyzwyczaić się nie da. Za każdym razem popadam w wielką euforię i w niesamowity zachwyt nad As.
Z dnia na dzień dziewczynka jest coraz lepsza, i aż się boję myśleć jaka rewelacyjna by była jakby posiadała bardziej ogarniętego człowieka. Niestety skazana jest tylko na mnie.
Jako, że dziewczyna jest już dorosła jakiś czas temu rozpoczęłyśmy vaulty. W końcu zaczęła robić mi je pewnie. W ogóle nie ma oporów przed kontaktem z moim ciałem. I pięknie dyski łapie. Wprost perfekcyjny pies.
 


Idealna jest też nasza okolica spacerowa. Puszcza Bukowa, lasy, pola, jezioro, mnóstwo strumyczków. Normalnie aż chce się chodzić z psami. A jest gdzie. I jest z czym chodzić.



W ogóle psy mam idealne ;) I dzięki temu wszystko wydaje mi się idealne.



4 komentarze:

  1. Czekam na kolejne frisbowe filmiki więc :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeciez nie tak dawno juz byl ;p :) kinga & As & ideal psiej osoby Fuks :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie tak dawno?! To było miesiąc temu! ;-))
    My też czekamy i podziwiamy As bardzo, baardzo ;-))

    OdpowiedzUsuń
  4. Super. Ja z Sonią też niedługo zaczniemy się rozkręcać w dogfrisbee. Jak na razie czekamy na nasz zamówiony przez internet dysk. Gratuluje sukcesów i życzę kolejnych.

    OdpowiedzUsuń