Panna niestety nie moja , a szkoda bo jest całkiem sympatycznym labkiem. Wady jednak ma, a największą z nich jest jej niechęć do porannego wstawania. Pierwszy raz spotkałam się z psem, którego trzeba prosić, żeby rano wstał z łózka i przymusem wyciągać na spacer.
Kundle dogadują sie w miarę okej. Fuks ma powiększone stado w dupie i sprawia wrażenie jakby nie zauważał, że cokolwiek sie zmieniło. Asta jest mniej aspołeczna i zdarza jej się z Negrową bawić.
Chociaż patrząc na to zdjęcie, to jednak wydaje mi sie, że duet jest tylko jeden - agilitowa Astunia i równie fajnie agilitowy Fuks.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz